Największe niebezpieczeństwo: telefon w aucie!

IAM (Institute of Advanced Motorists) największa motocyklowa organizacja w UK zajmująca się bezpieczeństwem motocyklistów i skupiająca 92 tys. członków ogłosiła właśnie wyniki najnowszego badania. Tym razem zapytano ponad 2000 motocyklistów o to, co ich zdaniem stanowi największe zagrożenie na drogach. Okazuje się, że bikerzy na pierwszym miejscu wśród zagrożeń wymieniają pisanie przez kierowców w trakcie jazdy smsów (93%) oraz sprawdzanie w trakcie jazdy portali społecznościowych (92%). Co więcej, angielscy motocykliści uznali, że pijani kierowcy są dopiero na trzecim miejscu (90%) na liście zagrożeń.

To bardzo istotna informacja i powinna być dla kierowców samochodów poważną przestrogą. Przecież motocykliści widzą o wiele więcej co się dzieje na drodze, niż kierowcy samochodów. Siłą rzeczy muszą być bardziej skoncentrowani na jeździe, bo nie chroni ich metalowa puszka auta. Widzimy zatem to, czego z wnętrza samochodu już tak wyraźnie nie widać lub co dla kierowcy auta nie jest aż tak istotne – jak nawierzchnia drogi czy (o zgrozo) dystans pomiędzy samochodem a motocyklem. I z własnego doświadczenia wiem, że akurat smsowanie w trakcie jazdy samochodem zaczyna być prawdziwą zmorą naszych dróg. Nie trzeba się nawet specjalnie przyglądać, by zobaczyć całą masę „wężykujących”, czy co rusz wjeżdżających na sąsiedni pas samochodów prowadzonych przez kierowców, których główna uwaga jest skupiona na własnym telefonie komórkowym.  Stanowią zagrożenie nie tylko dla samych siebie i swoich pasażerów, ale przede wszystkim dla innych na drodze.

Kolejne pytania dotyczyły poziomu akceptacji dla trzech zachowań kierowców samochodów: pisania w trakcie jazdy na telefonie komórkowym, trzymania telefonu komórkowego ręką przy uchu i rozmowy przez telefon komórkowy z użyciem urządzenia głośnomówiącego. Motocykliści mieli ocenić poziom akceptacji tych zachowań u innych i u siebie samych. Okazało się, że ich zdaniem brak akceptacji dla tych zachowań przez innych w przypadku smsowania wynosi 91%, a trzymania telefonu przy uchu 85%, podczas gdy już sami motocykliści nie akceptują takich zachowań odpowiednio w 96% i 96%.

Na koniec zapytano motocyklistów czy ich zdaniem ilość elektroniki używanej w samochodach ma wpływ na rozpraszanie uwagi kierowców w trakcie jazdy i czy uważają, że należy wprowadzić specjalną dodatkową ustawę, która zabraniałaby pisania i wysyłania wiadomości sms lub e-mail w trakcie prowadzenia samochodu. Na pierwsze pytanie pozytywnie odpowiedziało aż 87% badanych, na drugie 98%.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami telefon w aucie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Największe niebezpieczeństwo: telefon w aucie!

  1. Julka pisze:

    nie ma się co oszukiwać, takie rzeczy jak telefon komórkowy, odtwarzacz itp. rozpraszają podczas jazdy i powodują zagrożenie, sama nie raz przyłapałam się na pisaniu sms podczas jazdy i awaryjnym hamowaniu… na drodze trzeba się skupić na kierowaniu i tylko na tym.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *